Cześć! Jestem Menes. Anię i Tomka poznałem rok temu. Moje pancioki postanowili wypocząć nad morzem, ale co zrobić ze mną (ukochanym członkiem rodziny)?. Namiar na psi hotel dostali od dobrej znajomej. W dniu kiedy panciok mnie zostawił u Ani i Tomka tęskniłem za nimi może godzinę bądź dwie (możecie zobaczyć zdjęcia z firanka na mojej głowie jak wyglądałem przez okno). Ania i Tomek postarali się, żebym się nie nudził i nie myślał o moim domu. Znajdowali mi wiele zajęć, no i te długie spacery, po których wracałem zmęczony. Tydzień minął bardzo szybko. W tym roku postawiłem sprawę jasno albo hotel u Ani i Tomka albo nigdzie nie jedziecie. Długo nie musiałem ich namawiać. Jestem szczęśliwy, że są takie osoby, które tak bardzo kochają psy i to co robią. Polecam z całego psiego serca 🙂 Menes, wiek 10 lat
