Daisy Kathrine Henriques

Szanowni Państwo, z opóźnieniem, ale nie mniej serdecznie, chciałam podziękować za opiekę nad labradorkiem Colinem podczas jednego z majowych weekendów. Piesek wrócił do domu bardzo szczęśliwy! Z zadowoleniem podglądałam na fb , co w tym czasie się działo u Państwa i jestem przekonana, że był w bardzo dobrych rękach. Dziękuję w imieniu swoim i mojego syna Konrada, dla którego Colin jest najukochańszym pupilem i wspaniałym przyjacielem. Dagmara Katarzyna Cieślak.