Nigdy nie byliśmy wielbicielami ras pierwotnych. W sumie trudno powiedzieć dlaczego. Chyba ulegliśmy ogólnym stereotypom. Że niezależne. Że ciężko się je szkoli. Że nienastawione na człowieka. Że niechętnie angażują się w trening. I tak dalej i tak dalej. Z racji zawodu trenera bliżej nam było zawsze do ras bardziej skupionych na człowieku.
Mamy jednak to szczęście, że prowadząc hotel, poznajemy tak wiele przeróżnych psów. Doświadczenie wszystko weryfikuje
Malamutka Bianka wparowała do naszego hotelikowego życia z pełnym impetem, namąciła nam w głowach i zostawiła ze złamanymi sercami Po prostu nie można było się nie zakochać w tej dziewczynie! Przyjacielska w stosunku do ludzi i psów, łaknąca kontaktu socjalnego, uwielbiająca wspólną zabawę, z przyjemnością współpracująca z człowiekiem dla samej współpracy (choć łakomczuch z niej również wielki
), energetyczna, szalona, a przy tym uległa i karna. No i piękna
Nie można pominąć również jej zadziornego charakterku, który był taką wisienką na torcie i również przypadł nam do gustu. Jednym słowem – dziewczyna z charakterem
Zobaczcie sami Bianeczkę w naszej galerii