Nigdy nie byliśmy wielbicielami ras pierwotnych. W sumie trudno powiedzieć dlaczego. Chyba ulegliśmy ogólnym stereotypom. Że niezależne. Że ciężko się je szkoli. Że nienastawione na człowieka. Że niechętnie angażują się w trening. I tak dalej i tak dalej. Z racji zawodu trenera bliżej nam było zawsze do ras bardziej skupionych na człowieku.
Mamy jednak to szczęście, że prowadząc hotel, poznajemy tak wiele przeróżnych psów. Doświadczenie wszystko weryfikuje 😉
Malamutka Bianka wparowała do naszego hotelikowego życia z pełnym impetem, namąciła nam w głowach i zostawiła ze złamanymi sercami 😉 Po prostu nie można było się nie zakochać w tej dziewczynie! Przyjacielska w stosunku do ludzi i psów, łaknąca kontaktu socjalnego, uwielbiająca wspólną zabawę, z przyjemnością współpracująca z człowiekiem dla samej współpracy (choć łakomczuch z niej również wielki 😉 ), energetyczna, szalona, a przy tym uległa i karna. No i piękna 🙂 Nie można pominąć również jej zadziornego charakterku, który był taką wisienką na torcie i również przypadł nam do gustu. Jednym słowem – dziewczyna z charakterem 😀
Zobaczcie sami Bianeczkę w naszej galerii 🙂