Mamy szczęście do wszelkiego rodzaju „pierwotniaków”, a szczególnie tych z północy. Naprawdę trafiają do nas cudowni przedstawiciele rodu haszczaków i malamutów. Lea, która przyjechała do nas na długi sierpniowy weekend, również zachwyciła nas swoim usposobieniem i urodą 🙂
Lea, zwana Leośką i Pufką, to zrównoważona i mądra hasiorka, bez problemu zaaklimatyzowała się w nowym miejscu. Odnieśliśmy wrażenie, że Leośka to typowy przewodnik stada – bardzo opanowana i asertywna. Jeśli nie podobało jej się zbyt nachalne zachowanie któregoś czworonoga, wystarczyło jej lodowate spojrzenie i delikwent w mig łapał przekaz 😉
Jednocześnie Lea potrafi tryskać energią i brykać jak byczek Fernando, kiedy najdzie ją ochota 😀 Co jest bardzo charakterystyczne dla przewodników stada, to właśnie dama Leośka decydowała o rozpoczęciu i zakończeniu zabawowych szaleństw 🙂
Poza tym Pufka jest naprawdę przepiękna – sami zobaczcie! Zapraszamy do galerii 🙂