Ponad tydzień spędziła z nami czarnulka Sonia – młoda, radosna suczka. Sońka, choć kompletnie niepodobna z wyglądu do Tofika, jest jego „mentalną bliźniaczką” 😛
Rzeczywiście, podobnie jak Tofinio, Sonia kocha wszystkie psiaki miłością szczerą, aczkolwiek nienachalną 😉 W głowie jej głównie brykanie, harce i swawole. Sonia posiada również też ten niesamowity dar rozładowywania atmosfery i jednania sobie wszystkich czworonogów. W subtelny sposób potrafiła zachęcić do zabawy nawet owczarkę Sabę, która lata młodzieńczych szaleństw ma już dawno za sobą 😉
Na spacerach Sońka była główną prowodyrką do urządzania zawodów sprinterskich. I uwaga! Pomimo krótkich nóżek to zwykle ona „nosiła” koszulkę lidera 😀
W domu główną atrakcję stanowił kong, którego Sonia uwielbiała maltretować i mordować 😛 Niemniej jednak, oprócz tej ciemnej strony „krwiożerczego mordercy” czarnulka miała też drugą twarz, a właściwie pyszczek 😀 Sonia to niezwykle uległa suńka, uwielbiająca mizianko po brzuchu oraz za uszkiem. Przed człowiekiem lubi udawać pełzającego robaka, odwróconego na plecy, obwieszczając światu, że jest totalnie niegroźna i przyjazna 🙂
Polubiliśmy bardzo tego pozytywnego psiaka! Zapraszamy do galerii 🙂