Nie do końca wiem, czy jestem szczęśliwa, czy zawiedziona – Minio był tak zachwycony swoimi przymusowymi wakacjami, że po chwili euforii na mój widok po jego odebraniu, ewidentnie chciał wracać do ekipy PSY i MY 😀
POLECAM, ale ostrożnie, Oni rozkochują w sobie psy 😉