Tosia była w hotelu 14 dni. Miałam dużo obaw. Szczególnie, że to był pierwszy raz. Przed hotelem wydawało mi się, że wchodzi w okres nastoletni. Zaczynała czasem nie słuchać i od czasu do czasu robić, co jej sie podoba. Był też problem z zachowaniem w relacji z mniejszymi psami. Przed pobytem w hotelu potrafiła je podgryzać i zaganiać. Odebraliśmy psa 3 dni temu. I tu same plusy – pies wyciszony, nie trzeba już tak często wychodzić na siku i uwaga – kulturalnie bawi się z mniejszymi psami. Przybrała na wadze, zadbana i zadowolona. Jestem bardzo zadowolona. Tosia będzie jeszcze gościć w hotelu