Zeri, Zeriś, Zerutek ponownie zawitał do hoteliku 💗

 
Nie wiem czy wszyscy znają historię tego już poważnego wiekiem, sympatycznego jegomościa ☺️
 
Znaczna część życia Zeriego nie była łatwa, spędził kilka lat lat w schronisku…

Jednak około 2 lata temu los się do niego uśmiechnął i adoptowała go wspaniała rodzina 🤩
 
Na początku Zeri był psiakiem wycofanym, niepewnym siebie, zamkniętym w sobie. Jednocześnie trudno mu było poradzić sobie z emocjami w różnych sytuacjach na spacerze, przez co potrafił wykazywać zachowania agresywne wobec innych psów 🐶
 
Nowi opiekunowie postanowili działać 💪
 
Zaczęliśmy od pracy indywidualnej, co już było dużym przełomem. Idąc za ciosem, niedługo potem opiekunowie udali się z Zerim na Kurs Wychowawczy, aby kontynuować pracę, utrwalać prawidłowe zachowania i dalej budować prawidłową, stabilną relację z czworonogiem☺️
 
Bardzo jesteśmy dumni z Zeriego, ale też z jego odpowiedzialnych opiekunów – włożyli dużo pracy, serca i konsekwencji, aby psiakowi i im wspólnie żyło się lepiej 🥰 Zeriś mocno się zmienił, a opiekunom udało się zbudować z nim naprawdę stabilną, zdrową więź 😀
 
Co więcej, niedawno odkryli nową wspólną pasję! Wyobraźcie sobie, że ten stateczny już jegomość pokochał noseworkowanie – naprawdę świetnie mu idzie, nauczył się większej samodzielności, a przy tym wspaniale się bawi 😁 Wszystko dzięki Szkoła dla psów BoRuta i Marcie, która przyjechała na nasze zaproszenie do Łodzi i już „za chwilkę” ponownie nas odwiedzi na seminarium😎
 
Takie historie, zaangażowanie opiekunów, a co za tym idzie – przemiany, które możemy obserwować (psie i ludzkie 😉 ) zawsze dodają nam wiatru w skrzydła i nadają sens naszej pracy ❤️

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *